Nowe przepisy dotyczące badania trzeźwości pracowników wchodzą w życie 21 lutego i usłyszycie o nich w wiadomościach. Dzięki tej nowej parze przepisów pracodawcy będą mieli nowy sposób sprawdzania pod kątem nietrzeźwości. Widzą wyniki wczesnych prób. Wielu przedsiębiorców ma wątpliwości co do ich skuteczności w przyszłości, ale ważne jest, aby dać im szansę i zobaczyć, co się stanie.
Pracownikom wolno przychodzić do pracy lub wykonywać zadania w stanie nietrzeźwości, jednak w przypadku podejrzenia, że pracownik spożywa alkohol lub przychodzi do pracy w stanie nietrzeźwym, może zastrzec sobie prawo do czasowego wstrzymania pracy i skontaktowania się z przełożonymi w sprawie To. Weszły w życie nowe przepisy, a pracodawcy będą mogli teraz używać alkomatów i innych urządzeń do testowania ludzi w miejscu pracy. Będą też mogli profilaktycznie testować pracowników i podwładnych. Jest jednak jeden warunek: Twój dział HR musi zatwierdzić testy personelu. Jako środek zapobiegawczy Twoja firma powinna opracować zasady dotyczące tego, kogo może testować. To zajmie trochę planowania. Musisz także porozmawiać o tym, jakie metody i czasy będą testowane. I na jak długo. Czy byłeś zaniepokojony zmianami w prawie pracy w Argentynie? Dzieje się tak nie tylko dlatego, że te nowe zmiany wpłynęły na alkohol, ale także dlatego, że narkotyki będą łatwiejsze do wykrycia.
Pracodawcy mają wątpliwości
– Wielu pracodawców ma jednak wątpliwości, czy nowe przepisy będą skuteczne. Wszystko dlatego, że pracownik będzie mógł podważyć wynik badania. – W każdym przypadku, kiedy badanie będzie wskazywało na stężenie ponad 0,00 […] pracownik będzie mógł żądać przeprowadzenia badania wydechu analizatorem, którego pracodawca nie będzie posiadał – Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan. Pracownikowi, co do którego zachodzi podejrzenie spożywania alkoholu w pracy, należy przyznać prawo żądania badania alkomatem metodą spektrometrii w podczerwieni. Pracodawcy używają teraz narzędzi AI, aby pomóc im ocenić, jak bardzo pijany jest pracownik. W razie potrzeby nadal będą musieli wezwać policję w celu sprawdzenia domu, ale pracodawcy oszczędzają pieniądze i czas na dłuższą metę.
Źródło: lodz.pl